Szeryf o prawie do broni: Szybciej dam się wsadzić do więzienia niż zdradzę Drugą Poprawkę

Szeryf Steve Reams: Kiedy 22 lata temu rozpocząłem swoją karierę jako stróż prawa, przysiągłem, że będę bronił Konstytucji Stanów Zjednoczonych oraz Konstytucji i praw stanu Kolorado. Jako zastępca młodego szeryfa uważałem, że to właśnie złożona przysięga dała mi prawo do egzekwowania prawa.

Wygląda dziś na to, że bardzo się myliłem.

Szeryf Steve Reams, biuro szeryfa Weld County

Przez lata miałem szczęście pracować dla i z szacownymi ludźmi, którzy pomogli mi zrozumieć, że egzekwowanie prawa polega na zapewnieniu bezpieczeństwa publicznego, ale w granicach określonym przez obie Konstytucje. W ciągu wielu lat pracy w Weld County Sheriff’s Office, uczestnicząc w tysiącach interwencji, przekonałem się, że nie każdy problem można rozwiązać egzekwując prawo lub tworząc kolejne przepisy.

Większość funkcjonariuszy organów ścigania, bez względu na ich przekonania polityczne, rozumie wagę złożonej przysięgi i swój udział w ochronie obywateli. Funkcjonariusze organów ścigania to nie tylko ślepi egzekutorzy prawa, ale przede wszystkim ludzie rozwiązujący problemy. Miałem szczęście powtórzyć złożoną przysięgę, gdy wybrano mnie na szeryfa w 2015 roku i ponownie na początku 2019 roku.

Obecnie ustawodawca stanu Kolorado uchwalił ustawę o „czerwonej fladze” (Colorado House Bill 19-1177), która została wysłana do Gubernatora Jareda Polisa do podpisu. Ustawa umożliwia specjalny tryb postępowania z „podejrzanymi” osobami, które zostaną uznane za zagrożenie dla siebie samych lub innych osób, i które będą w posiadaniu broni palnej lub będą mogły potencjalnie wejść w jej posiadanie.

Każdy członek rodziny, partner, były członek rodziny, były domownik, współlokator lub funkcjonariusz może złożyć skargę na taką „podejrzaną” osobę. Zgodnie z prawem zaproponowanym przez stan Kolorado, każdy może zadzwonić w tej sprawie na policję. Nie musi nawet mieszkać w tym stanie. Nie odbywa się żadne przesłuchanie. Wszystko co ma przed sobą sędzia podejmujący decyzję o konfiskacie broni, to czyjeś oświadczenie o obawach.

Podobnie jak w filmie z Tomem Cruisem „Raport mniejszości”, wszystko co władza musi zrobić, to wytypować potencjalnego winnego. W filmie sekcja „PreCrime” zapobiegająca przestępstwom przynajmniej miała wsparcie parapsychików.

Projekt ustawy o „czerwonej fladze” natychmiast wywołał ogromne oburzenie, ponieważ jest to oczywisty atak na prawa obywateli zagwarantowane w Drugiej Poprawce. Atak ten został przeprowadzony pod pozorem zmian w prawie dotyczących zdrowia psychicznego. Narusza w sposób oczywisty nie tylko Drugą Poprawkę, ale również Czwartą, Piątą i Czternastą.

Zmiana w prawie została przedstawiona społeczeństwu jako nowe przepisy o zdrowiu psychicznym, która dają organom ścigania narzędzie do pomocy ludziom w potrzebie. Jednak uważna lektura tekstu ustawy prowadzi do wniosku, że jest ona niekonstytucyjna, a zatem nie powinna być wdrażana. Projekt ustawy pozwala na wydanie nakazu konfiskaty broni palnej po przedstawieniu sędziemu przez funkcjonariuszy dowodów na to, że posiadanie broni palnej przez daną osobę stanowi ryzyko dla niej samej lub innych osób. Jeżeli sędzia wyrazi taką zgodę, to funkcjonariusze otrzymują nakaz rewizji i odebrania takiej osobie broni palnej.

Najgroźniejsze w tej ustawie jest to, że taka osoba nie byłaby informowana o rozpoczęciu postępowania, nie byłaby w stanie bronić się przed zarzutami podczas przesłuchania przed sędzią i nie wiedziałyby, że organy ścigania otrzymały nakaz odebrania jej broni aż do momentu pojawienia się u nich funkcjonariusza.

Jako w mieszkańcu stanu Kolorado prawo to budzi we mnie wiele obaw. Ale mam jeszcze większe obawy co do niego jako szeryf, pomimo, że to ja będę z niego korzystał i wykonywał wynikające z niego nakazy sądowe. Wiele zapisów ustawy o „czerwonej fladze”jest niezgodne z konstytucją i jej egzekwowanie wymagałoby od mnie złamania złożonej przysięgi – czego robić nie chcę.

Zwolennicy prawa argumentują, że to nie do mnie należy ustalanie, czy ustawa jest konstytucyjna; po prostu moim zadaniem jest jej egzekwowanie. Takie stwierdzenie to niedźwiedzia przysługa względem pracowników organów ścigania, którzy poważnie traktują złożone przez siebie przysięgi. Podważa ono znaczenie Konstytucji Stanów Zjednoczonych i amerykańskiej Karty Praw.

Zająłem więc w tej sprawie publicznie stanowisko oznajmiając, że nie wprowadzę w życie zapisów ustawy niezgodnej z konstytucją i wolę raczej zostać ukarany, a nawet wtrącony do więzienia, niż się do nich zastosować. Moje oświadczenie traktuję bardzo poważnie, ponieważ chcę bronić obywateli mojego hrabstwa przed bezprawną i zbyt daleko posuniętą ingerencją ze strony władz stanu Kolorado.

Wygląda na to, że dla wielu ludzi dotrzymywanie przysięgi jest sprawą ważną — moje wypowiedzi przeciwko ustawie zostały zauważone przez media i stało się o mnie głośno również zagranicą. Uważam to za ironię, że wiadomość o zwykłym człowieku, który po prostu dochowuje wierności złożonej przysiędze zdobyła międzynarodowy rozgłos. Tak wiele mamy przecież problemów spowodowanych przez to, że wybierani przez nas politycy nie dochowują złożonych przez siebie przysiąg.

Wielu dzielnych mężczyzn i kobiet przysięgało, walczyło o nasz kraj i poświęcało się, aby nasz naród stał się i trwał wielki. Dzięki solidnym podstawom na których powstał nasz kraj — Konstytucji i Karcie Praw — mamy możliwość rządzić się w sposób sprawiedliwy, wyważony i szanujący wszystkich.

Nadal będę bronił swojego stanowiska i zaryzykuję możliwość uwięzienia mnie za nieegzekwowanie ustawy „czerwonej flagi”, dochowując w ten sposób wierności przysiędze złożonej obywatelom mojego hrabstwa Weld County. Mam nadzieję, że inni funkcjonariusze postąpią podobnie.


Źródła:
Sheriff on gun law: I’ll go to jail to protect the Constitution (dostęp 2019-04-06)
John Lott On ‘Folly’ Of So-Called Red Flag Laws (dostęp 2019-04-07)


W Polsce w roku 2018 nieznani urzędnicy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA do dzisiaj nie odpowiedziało skutecznie ona moją prośbę o dostęp do informacji kto za tym projektem stał) próbowali w sposób podobny jak wyżej opisany wprowadzić po cichu zmiany w prawie o broni. Polskie Ministerstwo w ogóle nie przejmuje się opinią obywateli czy policji — widocznie uważa, że ukrycie tematu tak by prawda za szybko nie wyszła na jaw i nie podchwyciły jej media, nie jest sprzeczne z zasadami demokracji. Na szczęście Minister pod wpływem reakcji środowiska strzeleckiego wycofał się ze zmian w ustawie, „której nie było”.

Jestem bardzo ciekaw czy nasi policjanci staną murem za Polakami posiadającymi legalnie broń, czy też rozbroją nas bez żadnych oporów, gdyby przyszło co do czego.