Serial HBO Czarnobyl pokazał porażkę komunizmu

Wiele osób ogląda nowy mini-serial HBO pt. Czarnobyl, który patrząc na recenzje i opnie, popularnością ma szansę przebić Grę o Tron.
Bill Wirtz udał się na Ukrainę, żeby na własne oczy zobaczyć Strefę Wykluczenia.

Źródło: Pixabay

Porażka komunizmu

Na obwodzie 30 kilometrowej strefy znajduje się stanowisko kontroli granicznej na którym funkcjonariusze dokonują kontroli paszportowej i rejestracji wycieczek. Przy wyjeździe ze strefy na tym samym punkcie kontrolnym zwiedzający są sprawdzani pod kątem napromieniowania. Osoby wjeżdżające do strefy muszą nosić długie spodnie i długie rękawy, a jedzenie i spożywanie napojów w terenie otwartym jest zabronione. Nie wolno niczego dotykać, a tym bardziej zabierać ze sobą.

Po dotarciu w rejon oddalony tylko o 10 kilometrów od reaktora, licznik Geigera pokazuje w niektórych lokalizacjach wyższe poziomy promieniowania. Przewodnicy chętnie nam je wskazywali. Z pewnymi zastrzeżeniami ludzie w Czarnobylu pracują i żyją znów normalnie. Po zbudowaniu nowego sarkofagu reaktora w 2016 roku poziom promieniowania jest niższy niż niż przy locie samolotem na wysokości 10.000 metrów. Dawka która otrzymałem podczas ośmiogodzinnej wizyty, była 25 razy niższa niż w przypadku prześwietlenia klatki piersiowej. Dzisiejsze wizyty w Czarnobylu są więc prawdopodobnie bezpieczne. Nie zawsze tak było.

Czarnobyl bardzo dokładnie przedstawia, jak ludność Prypeci, miasta, w którym mieszkali pracownicy elektrowni jądrowej, była utrzymywana w niewiedzy, a nawet zmuszana do pracy wokół reaktora pomimo niebezpiecznie wysokiego poziomu promieniowania. Dawka promieniowania jaką otrzymali mieszkańcy zmienia skład krwi, co może doprowadzić do śmiertelnych i bolesnych form raka. Komunistyczni aparatczycy Związku Radzieckiego po awarii nie chcieli przyznać się do pomyłki ani porażki. Moskwa jasno dała do zrozumienia ludności, że energia jądrowa jest bezpieczna i że państwo nie popełniło błędu. Dopiero kiedy radioaktywny deszcz spadł na Europę Zachodnią i Północną, blokująca wszelkie informacje żelazna kurtyna radzieckiej machiny propagandowej nie zdołała ukryć prawdy przed oczami świata.

Awaria w Czarnobylu miała dwie przyczyny: brak środków finansowych Związku Radzieckiego (co spowodowało oszczędności infrastrukturalne) oraz niekompetencja i arogancja szefostwa reaktora. Anatoly Dyatlov był zastępcą głównego inżyniera elektrowni jądrowej w Czarnobylu i nadzorował test bezpieczeństwa reaktora jądrowego RBMK w nocy z 26 kwietnia 1986 roku.

Celem testu było wyeliminowanie potencjalnego problemu bezpieczeństwa: podczas ewentualnej przerwy w dostawie prądu generator awaryjny potrzebował 60 sekund na przepompowanie wody przez rdzeń elektrowni. Dyatlov nie zastosował się do procedury testowej uruchamiając nieodwracalnie reakcję łańcuchową. Poważne wady w budowie elektrowni, ukryte świadomie przez radziecką maszynę propagandową, doprowadziły do ostatecznie do eksplozji rdzenia reaktora.

Oszustwo

Według przewodników z Czarnobyla serial HBO nadmiernie dramatyzuje całe wydarzenie wprowadzając nieprawdziwe elementy. Nie ma dowodów na to, że wysoki poziom promieniowania może powodować metaliczny posmak w ustach. Promieniowanie może wpłynąć na funkcje neurologiczne jednak jest bardzo mało prawdopodobne, aby wszyscy strażacy doświadczyli tego samego uczucia jednocześnie. Eksplozja w reaktorze nie wytworzyła jasnego światła wystrzeliwującego w niebo, jak to zostało przedstawione w serialu.

Jednak działania radzieckiej maszyny propagandowej przedstawione zostały dokładnie. Ślepe zaufanie do państwa połączone z tuszowaniem prawdy przez rząd doprowadziło do śmierci wielu ludzi. Mogło też doprowadzić do najgroźniejszej w historii ludzkości katastrofy spowodowanej przez człowieka (w serialu znajdujemy wyjaśnienie, jak udało się uniknąć najgorszego scenariusza olbrzymim kosztem ludzkim).

To ile osób zginęło z powodu katastrofy w Czarnobylu pozostaje przedmiotem debaty, która ma charakter polityczny. Związek Radziecki podał, że bezpośrednich ofiar śmiertelnych było tylko 31, w tym personel elektrowni jądrowej i pierwsi strażacy, którzy zginęli w wyniku napromieniowania. Ale ile ludzi umarło potem? Ten temat jest nieprecyzyjnie przedstawiony w serialu HBO. Można odnieść wrażenie, że zginęli wszyscy strażacy, podczas gdy tylko 20% z nich zmarło w wyniku promieniowania.

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) rzeczywista liczba osób, które zmarły na skutek katastrofy w Czarnobylu wynosi 4000. W wyniku 20-to letnich międzynarodowych badań ustalono:

„Około 1000 pracowników elektrowni oraz pracowników służb ratowniczych było w znacznym stopniu narażonych na wysokie promieniowanie pierwszego dnia wypadku; można przyjąć, że spowodowało ono około 2200 zgonów wśród ponad 200 000 pracowników służb ratowniczych narażonych w latach 1986-1987.”

Ukrywanie prawdy przez komunistów

Związek Radziecki tuszował skutki katastrofy, a Federacja Rosyjska nie chce ponosić żadnej odpowiedzialności (która miałaby charakter finansowy) związanej z Czarnobylem. Obecnie wiedza inżynieryjna i finansowanie pochodzą od społeczności międzynarodowej, a bezpośrednie konsekwencje ponosi niepodległa Ukraina.

Z drugiej strony, konsekwencje katastrofy są wykorzystywane przez przeciwników elektrowni atomowych. Przykładowo, Michael Shellenberger w artykule napisanym dla Forbes’a kwestionuje szacunki ONZ i podważa wiele twierdzeń z miniserialu HBO. Czarnobyl ciągle jest wykorzystywany w celu podkopywania zaufania do energii jądrowej. W rzeczywistości incydent z czasów ZSRR ma niewiele, lub nawet nic, wspólnego z nowoczesnymi elektrowniami jądrowymi. Shellenberger przedstawia jednak sprawy w ciemnych barwach. Serial HBO ukazuje niekompetencję kolektywistycznego superpaństwa równie dobrze jak przejaskrawia konsekwencje napromieniowania.

Każdy kto dziś odwiedza to miejsce może zobaczyć jakie koszty ponieśli ludzie w wyniku awarii spowodowanej przez Związek Radziecki. Wszędzie widać ślady pośpiesznej ewakuacji z Prypeci. Wśród opuszczonych supermarketów, szpitali i można znaleźć porzucone zabawki dla dzieci. Katastrofa jądrowa w Czarnobylu była jedną z najgorszych porażek komunizmu. Autorytaryzm wpisany w system rzutował na zachowanie podwładnych, co uniemożliwiało podważanie ich opinii i reagowanie na nadużycia. Gdyby komunistom tak bardzo nie zależało na ratowaniu twarzy, można by uniknąć wielu ludzkich cierpień.

Czarnobyl nie jest porażką technologii (wiedza w tym zakresie jest dziś o wiele lepsza; nigdy w latach 80-tych nie doszło do podobnej sytuacji na Zachodzie), ale porażką kolektywizmu i ślepego zaufania do władzy państwa. Wypadek w Czarnobylu powinien służyć jako lekcja, że komunizm jest w stanie zniszczyć wszystko co dobre.


Opracowanie na podstawie What You See When You Visit the Chernobyl Exclusion Zone


To możesz zobaczyć mapkę z naniesionymi lokalizacjami elektrowni atomowych i odczytami z czujników radiacji utrzymywanymi przez osoby prywatne.


Największy czynnik ryzyka prowadzący do przedwczesnej śmierci to….?

Nie, poprawna odpowiedź nie brzmi: palenie tytoniu. Albo tłuste jedzenie. Lub napoje gazowane o dużej zawartości sodu.

I nie jest to też alkohol, jazda zbyt szybka, ani zasłonięcie kamery telewizyjnej, gdy mówi do niej polityk.

W ciągu ostatnich 100 lat przyczyną największej liczby przedwczesnych zgonów są rządy.

W 2011 roku, krytykując Symfonię Baltimore za wykorzystanie radzieckiego sierpa i młota w reklamie promującej koncert, zamieściłem link do strony internetowej, która pokazuje, jak wiele milionów ludzi zostało zamordowanych przez dyktatorów rządzących ZSRR.

Podobne dane można znaleźć w poniższym filmie, jak również kilka równie szokujących przykładów masakr do których doprowadziły w przeszłości rządy (ang. democide).

Zobacz jak działa zakaz posiadanie broni w praktyce (Gun Control Works)

Nie wiem, czy wszystkie podane w filmie liczby są prawidłowe. Nie wiem nawet czy rząd USA rzeczywiście kupił 1,6 miliarda pocisków typu hollow point (amunicja grzybkująca o dużej sile obalającej, nie dozwolona do użycia w celach wojskowych z przyczyn humanitarnych). I mam nadzieję, że dolary z naszych podatków nie sfinansowały działań Pol Pota w Kambodży.

Ale w pełni zgadzam się z tym, że to rządy jest największymi zabójcami wszechczasów.

Nie uważam, iż wszystkie rządy są równie złe. Nie twierdzę nawet, że istnieje związek między wielkim rządem a democide (choć jest to prawdopodobnie prawdą, biorąc pod uwagę osiągnięcia narodowych socjalistów w Niemczech i radzieckich socjalistów w Chinach i Związku Radzieckim).

Pozwólcie, że przytoczę fragment z innego mojego wpisu:

…bądźcie wdzięczni, że są libertarianie chętni, aby wygłaszać opinie na temat władzy, nawet jeśli reszta świata uważa, że jesteśmy trochę dziwni. Jak widzieliśmy już dziesiątki razy, a ostatnio na przykładzie działań IRSNSA, biurokraci i politycy mają tendencję do przejmowania coraz większej władzy i czynienia rządów coraz bardziej wścibskimi. …Zakończę dzisiejszy post, przywołując bajkę o żabie, która dostaje się do garnka z wodą, ale z niej nie wyskakuje, bo temperatura wody jest komfortowa. Gdy jednak temperatura powoli podnosi się i żaba w końcu nie ma już siły do ucieczki, to dopiero wtedy dociera do niej, że zostanie ugotowana. Cóż, libertarianie to ci, którzy głośno narzekają już wtedy, kiedy rząd wrzuca nas do garnków.

Innymi słowy, jeśli w porę będziemy okazywać swoje niezadowolenie, to mamy szansę na to, że rządy nie zaczną robić naprawdę okropnych rzeczy.

Pamiętajcie, że kiedy nawarstwi się wystarczająco dużo problemów i dojdzie do stagnacji w gospodarce, to jednym z rezultatów będzie chaos społeczny i zamieszki, jak to miało miejsce w przeszłości w pewnych krajach europejskich.

Właśnie takie warunki mogą prowadzić do przejęcia władzy przez rządy, które robią naprawdę straszne rzeczy.

Może dla rozluźnienia atmosfery trochę satyry. Pierwsza rzecz, to coś co widziałem na Twitterze. To coś dla etatystów, którzy twierdzą, że komunizm jest dobrą ideologią, ale nigdy nie został właściwie wdrożony.

Nie muszę chyba dodawać, że nie widzę niczego pociągającego w ideologii, która mówi, że jesteśmy dla siebie niewolnikami. Jednak celem poniższego plakatu jest pokazanie faktu, że w komunizmie zawsze mamy do czynienia z mordowaniem niewinnych ludzi, niewolą i uciskiem.

„Komunizm nigdy nie był prawidłowo wdrożony”

Drugi przykład podkreśla jeden z komunikatów z końca wyżej zamieszczonego filmu: wspólną cechą dyktatorów jest to, że chcą rozbrojenia obywateli.

„Eksperci są zgodni: kontrola dostępu do broni działa w praktyce”

Ten plakat jest czwartym najczęściej oglądanym postem, jaki kiedykolwiek stworzyłem. Ale nie dlatego, że powiedziałem coś mądrego.

Ludzie po prostu lubią ten plakat, bo mogą dzielić się nim ze swoimi przyjaciółmi i dotyka on problemu niebezpieczeństw związanych z nieograniczoną władzą państwa.

Jaki jest morał tego wpisu? Moje przesłanie jest takie, że da się tolerować mały rząd. Każdy średniej wielkości rząd jest zły. A nieograniczony niczym rząd to masakra.

George Washington powiedział kiedyś to samo, ale wytłumaczył dużo jaśniej: „Rządy nie są rozumne, nie są elokwentne, działają używając siły. Podobnie jak ogień, rząd jest niebezpiecznym sługą i strasznym panem”.

P.S. Ronald Reagan o rządzie, który sam w sobie stanowi problem.

P.P.S. Wideo poniżej zawiera kilka świetnych przykładów wykorzystania przez Reagana humoru przeciwko komunizmowi


Źródło: The Biggest Risk Factor Leading to Premature Death Is…?