W dniach 9 – 10 grudnia 2017 w Warszawie odbyła się Konferencja „Sokół – Strzelnica w powiecie” zorganizowana przez Obronę Narodową a sfinansowana przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Krótka refleksja na szybko — projekt MONu jest w bardzo wczesnej fazie. Mam wrażenie, że na razie więcej jest szumu w mediach niż działań ministerstwa. Nie zauważyłem na konferencji jakiejś szczególnej aktywności ze strony pracowników MON. Pan Minister Dworczyk był obecny jedynie na otwarciu.
Samo wydarzenie zgromadziło przedstawicieli organizacji proobronnych, patriotycznych oraz stowarzyszeń związanych ze sportem strzeleckim. Prelekcje i dyskusje panelowe wzbudzały duże zainteresowanie uczestników. MON ma do dyspozycji ogromną wiedzę i potencjał środowiska strzeleckiego. Oby tego nie zaprzepaszczono. Czasu do kolejnych wyborów jest mało, a nie wiadomo jakie decyzje podejmie w tej ważnej dla obronności Polski kwestii kolejna rządząca ekipa.
Przed rządem stoi kilka wyzwań, z którymi powinien uporać się zanim gotowe strzelnice zostaną przekazane do eksploatacji. Przede wszystkim należy pamiętać, że samorządy mogą, ale nie muszą budować strzelnic. Wszystko zależy od nastawienia lokalnej społeczności, obecności w gminie klubu sportowego lub jakiejś innej jednostki typu Obrona Narodowa, które będą lokalnie lobbować za powstaniem takiego obiektu.
Można podejrzewać, że w gminach, w których burmistrz lub większość samorządu ma lewicowe poglądy, lub w których zwyczajnie nie znajdzie się osoba, która miała już styczność ze strzelectwem, Sokoły mogą w ogóle nie powstać.
Rząd powinien najpierw uregulować i załatwić kilka kwestii, takich jak:
- Ustawowo zwolnić z podatków grunty na których powstaną Sokoły. Przy podatkach gruntowych, sięgających w niektórych gminach 4zł/m2, prowadzenie strzelnicy o powierzchni kilkudziesięciu tysięcy metrów kwadratowych będzie ekonomicznie nieopłacalne.
- Umożliwić gminom nieodpłatne przejęcie terenów należących do Skarbu Państwa z przeznaczeniem pod strzelnicę w przypadku, gdy dany powiat nie ma aktualnie we władaniu terenu nadającego się pod taki obiekt.
- Stworzyć wytyczne dla samorządów gdzie i jak należy budować strzelnice, jakie wymagania muszą być spełnione, kto i za co bierze odpowiedzialność. Samorządowcy boją się odpowiedzialności za ewentualne wypadki i brak jasnych regulacji może zniechęcić ich do zainteresowania się tematem.
- Pomocne będzie utworzenie spisu aktów prawnych, które są związane z budową. Sprawujący władzę powinni usunąć luki prawne, które mogą utrudnić powstanie lub eksploatację strzelnic (np. w dzisiejszym prawie budowlanym nie funkcjonuje taki obiekt jak „strzelnica”). Zmiany powinny wykluczyć możliwość zamknięcia prawidłowo wybudowanej i eksploatowanej strzelnicy na wniosek właścicieli gruntów, którzy nabyli je z pełną świadomością funkcjonowania w okolicy takiego obiektu.
- Zmienić należy przepisy, które umożliwią szybkie procedowanie zmian w warunkach zagospodarowanie przestrzennego. Inaczej wiele powiatów będzie musiało czekać po kilkanaście miesięcy na ich wprowadzenie (dziś jest praktycznie niemożliwa zmiana warunków zabudowy w czasie krótszym niż 21 miesięcy).
- Stworzyć listę minimalnego, a najlepiej zestandaryzowanego wyposażenia strzelnicy, które zapewni powtarzalność i porównywalność szkoleń przeprowadzanych na różnych obiektach.
- Powinien również powstać jednolity plan treningowy dla formacji proobronnych, które mają z założenia nabywać i doskonalić swoje umiejętności strzeleckie.
- Równocześnie z powyższym rząd powinien wprowadzić zmiany w Ustawie o Broni i Amunicji, które obniżą koszty uzyskania pozwoleń na broń zarówno członkom organizacji proobronnych jak i innym zainteresowanym odpłatnym uprawieniem sportów strzeleckich na nowo wybudowanych strzelnicach.
Aktualizacja 2018-10-27: MON rozstrzygnęło przetarg na budowę strzelnic